Dzień dobry, Powtórzę po raz kolejny. Wynagrodzenie ma wzrosnąć o średnio 30%. Tak właśnie jest. Zarówno w Kolegium Rektorskim, jak również w gronie Związków Zawodowych, uznaliśmy że przy tak wysokiej inflacji należy drobną część kwoty (w rzeczywistości wyznaczając minimalne pensje na stanowiskach na wyższym poziomie niż przewiduje MNiSW pula jest mniejsza niż 5%) przeznaczyć na okresowy wzrost wynagrodzenia dla najefektywniejszych naukowców i wyróżniających się dydaktyków. Przydzielanie wszystkim po równo było po prostu mniej korzystne. Dodam, że przy dużych różnicach w wynagrodzeniach kwota wynikająca z 25%, przekracza pulę 30% np. w grupie młodych pracowników. Każda z Uczelni ma swoją autonomię i korzysta z własnych rozwiązań. Uważam, że nasz model rozdysponowania subwencji jest bardzo dobry. Zgodzę się, że nigdy nie będzie idealny - takiego systemu nie ma (mówię to jako osoba, która naukowo zajmuje się klasyfikacją). Jeżeli ma Pani/Pan propozycje, jak go ulepszyć proszę o podpowiedź. Podwyżki były dość skrupulatnie analizowane przeze mnie i dziekanów. Dziekani analizowali szczegółowo pracowników, przesyłając propozycje które uwzględniłem. Właśnie po to aby nie pominąć kogokolwiek i docenić jak największą grupę pracowników. Decyzje o wysokości podwyżek są od ponad tygodnia w Kwesturze i Dziale Spraw Pracowniczych. Myślę, że pion administracji zrealizuje działania i przekaże Pani/Panu aneks w najbliższym czasie. Zatem proszę się nie doszukiwać, że opieszałość ma jakiś przedziwny cel, że stosujemy mechanizmy manipulacyjne. Stwierdzenie, że "faktem jest, że zabiera Pan biednym aby dać bogatym" jest zwykłym pomówieniem, które osobiście bardzo mnie krzywdzi jako osobę, która od samego początku ma jasny cel. Szkoda, że ma Pani/Pan odwagę pisać takie pomówienia zasłaniając się pod anonimowym wpisem. Pozdrawiam Bartosz Molik

Szanowna Pani / Szanowny Panie, Nic nie ukrywam i uprzejmie proszę o szacunek i zrozumienie. To, że rzekomo podwyżki podzieliły pracowników, może jest jedynie Pani/Pana opinią związaną z niezadowoleniem odnośnie własnej pensji. Podkreślam raz jeszcze, iż podwyżki w administracji umożliwiły wyrównanie pensji na stanowiskach, podwyższenie pensji osobom najniżej zarabiającym oraz docenienie osób wskazanych przez bezpośrednich przełożonych. Poza jedną osobą, która bezpośrednio zgłosiła się dzisiaj w sprawie swojej podwyżki, otrzymuję jedynie i dość liczne pozytywne informacje zwrotne i podziękowania. Proponuję, aby Pani/Pan przyszła do mnie osobiście i omówiła swoje wynagrodzenie - chętnie odniosę się do Pani/Pana sprawy. Odnoszę wrażenie, że jest Pani/Pan pracownikiem administracji, gdyż nauczyciele akademiccy jeszcze nie otrzymali nowych umów. Podsumowując, będę chciał udostępnić tak dużo danych o podwyżkach jak to będzie możliwe. Nie mogę jednak łamać prawa i udostępniać danych wrażliwych. Proponuję równocześnie wyjść "ze strefy komfortu" i osobiście pojawić się u mnie w sprawie swojego wynagrodzenia. Zarzucanie mi braku ujawniania danych wrażliwych i namawianie do publikacji danych a jednocześnie ukrywanie się za anonimowymi postami nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem. Zapraszam również do ujawnienia się na Forum - co więcej, wówczas za Pani/Pana zgodą będę mógł publicznie odnieść się do Pani/Pana wynagrodzenia. Pozdrawiam. Bartosz Molik

Dzień dobry, Nie mogę opublikować wysokości podwyżek osób i działów. Postaram się na "cyklówkach" omówić wynagrodzenia w grupie administracji i wśród nauczycieli zachowując ochronę danych osobowych i informacje wrażliwe. Aktualnie otrzymuję bardzo pozytywne informacje zwrotne po podpisaniu aneksów przez pracowników administracji. Liczę się z tym, że zawsze znajdzie się grupa niezadowolonych. Proszę o podjęcie dyskusji na "cyklówkach" lub bezpośrednią wizytę u mnie. Osobiście wyjaśnię każdą sprawę. Sprawę podwyżek postaram się też przedstawić globalnie z zachowaniem zasad, o których napisałem. Pozdrawiam Bartosz Molik

Szanowna Pani / Szanowny Panie, Tak, też dostaną 15% lub więcej. Lista płac nie może być udostępniona związkom zawodowym tak samo jak opublikowana. Dostali ją bezpośredni przełożeni (Dziekani, Prorektorzy, Kanclerz i Kwestor). Mam pozytywny feedback. Uważam, że podwyżki dały spore podwyżki w grupie najniżej zarabiających, wyrównały pensje na stanowiskach, ale również umożliwiły docenienie pracowników wskazanych przez przełożonych. Jak przy każdej klasyfikacji, zawsze znajdzie się ktoś nie do końca usatysfakcjonowany. Myślę, że gdybym "dał każdemu po równo" grupa sceptyków byłaby znacznie większa, gdyż zwiększylibyśmy podziały i nie mielibyśmy narzędzi, które doceniłyby wyróżniających się w opinii przełożonych pracowników. Interesujące, że jeszcze nie podpisała Pani/Pan aneksu, a już krytykuje Pani/Pan sposób podziału subwencji. Pozdrawiam. Bartosz Molik

Szanowny Panie / Szanowna Panie, Realizowane podwyżki realizowane są zgodnie z prawem i staram się je realizować jak najbardziej transparentnie. Co więcej, omawialiśmy je również z innymi rektorami, między innymi KRAWF. Może zacytuję treść rozporządzenia: "Przyznane środki finansowe przeznaczone są na podwyższenie wynagrodzeń brutto pracowników uczelni średnio o: 30% w grupie nauczycieli akademickich 20% w grupie pracowników niebędących nauczycielami akademickimi". Mam nadzieję, że rozumie Pani/Pan, że mówimy o średniej. Nie oznacza to, że mamy dać wszystkim po równo. Tak jak przez wiele poprzednich lat, kiedy podwyżki przekraczały poziom inflacji, próbujemy różnicować wynagrodzenia, aby doceniać pracowników. Jak już wcześniej podkreśliłem pulę 5% ukierunkowuję na najniżej zarabiających, wyrównanie różnic na stanowiskach, a także docenienie pracowników wskazanych m.in. przez przełożonych. Pozdrawiam. Bartosz Molik